W piątek, 16 czerwca uczniowie i uczennice klas IV-VIII wraz z opiekunami wyruszyli na wycieczkę do Warszawy. Niestraszna była im pobudka o świcie i kilka godzin spędzonych w autobusie. Dzielnie znosili trudy podróży, a z każdego postoju korzystali, w pełni wykorzystując czas na świeżym powietrzu, by rozprostować kości i napełnić puste brzuchy.
Kilka minut po godzinie 10.00 dzielna ekipa podróżników i podróżniczek usłyszała komunikat: "Jesteśmy w Warszawie!". Aby uniknąć słynnych warszawskich korków, sprytnie porzuciła miłego pana kierowcę na Bemowie, by do centrum udać się metrem. Nie przeraziły ich bramki, ruchome schody i presja czasu... 20-minutowe bilety wystarczyły, aby dotrzeć na ulicę Kubusia Puchatka, skąd spacerem młodzież udała się na plac Zamkowy. Po drodze podziwiali to, co Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście mają najcenniejszego: pomnik Mikołaja Kopernika (ten sam, o którym czytali w "Kamieniach na szaniec"), Uniwersytet Warszawski, Pałac Prezydencki, pomnik Adama Mickiewicza oraz piękne kamienice, pałace i kościoły.
Historię Zamku Królewskiego, tajemnice króla Zygmunta III Wazy oraz sekrety warszawskich kamienic nasi podróżnicy i podróżniczki poznawali, mierząc się z kolejnymi zadaniami w ramach gry miejskiej "Tajemnice warszawskiej Starówki". Czas przeznaczony na rozwiązanie wszystkich zagadek był doskonałym momentem na rozmowę z jedynym w kraju zawodowym kataryniarzem, który akurat koncertował na Rynku Starego Miasta. Był to także czas na zakup pamiątek. Największym zainteresowaniem cieszyły się... gęsi. Do Sławska Wielkiego dotarło całe stado, a jedna całkiem duża sztuka o imieniu Petroniusz zamieszkała w gabinecie pani dyrektor.
Poznawszy tajemnice Starego Miasta, młodzież udała się na obiad. Na warszawski Muranów, do klubokawiarni Jaś i Małgosia, zawiózł ich niebieski Jelcz, zwany "ogórkiem". Podczas przejazdu uczennice i uczniowie mieli okazję wysłuchać historii warszawskiego getta i Pawiaka.
Ogromne obiadowe porcje zadowoliły najbardziej wygłodniałych podróżników i podróżniczki. Z pełnymi brzuchami mogli więc wrócić do poznawania Warszawy. Tym razem już zza szyb "ogórka". Uczniowie i uczennice podziwiali najnowocześniejszą część Warszawy, wsłuchując się w ciekawostki na temat wysokościowców stojących w centrum stolicy.
Zwiedzanie Warszawy nie byłoby pełne, gdyby pominąć bliższe spotkanie z Pałacem Kultury i Nauki. Nasi podróżnicy i podróżniczki dotarli i tam. Obeszli PKiN dookoła, dokładnie przyglądając się architektonicznym wykończeniom. Dostrzegli nawet nawiązanie do krakowskich Sukiennic! Poznawszy historię tego miejsca oraz ciekawostki dotyczące jego nietypowych pracowników, tajemnym podziemnym przejściem młodzież wróciła do "ogórka".
Podziwiając plac Konstytucji i mierząc się z piątkowym warszawskim korkiem, podróżnicy i podróżniczki zmierzali do Sejmu. Gęsie stado i inne zakupione pamiątki okazały się nie być pomoce podczas kontroli bezpieczeństwa, zostały więc oddane na przechowanie.
Dzięki panu posłowi Dariuszowi Kurzawie nasi uczniowie i uczennice mieli wyjatkową okazję nie tylko zwiedzić Sejm, ale też poobserwować obrady i głosowania. Młodzież znakomicie poradziła sobie z rozpoznawaniem najważniejszych polityków, a niektóre wystąpienia były tematem wielu rozmów. Była to fantastyczna lekcja demokracji.
Po wizycie w Sejmie - i odebraniu stada gęsi - uczennice i uczniowie odsapnęli w jednym z warszawskich parków przed podróżą, by chwilę później wyruszyć na krótki spacer. W drodze do autobusu mieli jeszcze okazję zobaczyć stadion Legii Warszawa i siedzibę radiowej Trójki przy ulicy Myśliwieckiej 3/5/7.
Ukoronowaniem wyjazdu była kolacja w restauracji McDonald's.
Najedzeni, szczęśliwi i baaaardzo zmęczeni uczniowie i uczennice wyruszyli w podróż powrotną. Gęsi okazały się być niezwykle przydatne. Większość podróżników i podróżniczek potrzebowała bowiem poduszek.
Młodzieży w wyprawie towarzyszli: p. Beata Karpińska, p. Jan Paweł Kowalski, p. Grażyna Marciniak oraz p. Stella Radwańska. Kierowniczką wycieczki była p. Anna Siedlińska.
88-150 Kruszwica
Sławsk Wielki 77